Andrzej Chytkowski
I wszystko szło ochoczo, wszystko się cieszyło, krzycząc i śpiewając z radości, a okna mieszkań, wychodzące na ulicę, zaroiły się widzami, wiwatującymi i powiewającymi chusteczkami – tak por. Ludwik Iwaszko opisywał wyzwalany Kraków: pierwszy skrawek niepodległej Polski.
Koniec Wielkiej Wojny
W nocy z 4 na 5 października 1918 roku kanclerz Rzeszy Maksimilian von Baden wraz z ministrem spraw zagranicznych Austro-Węgier Istvánem Buriánem zwrócili się za pośrednictwem Szwajcarii do prezydenta USA Thomasa Woodrowa Wilsona o podjęcie działań na rzecz przywrócenia pokoju i zawieszenia broni. Podstawą do rozmów pokojowych miał być program prezydenta Wilsona złożony z 14 punktów. Punkt 13 mówił: Powinno być utworzone niepodległe Państwo Polskie, które winno obejmować ziemie zamieszkane przez ludność bezspornie polską, mieć zapewniony wolny i bezpieczny dostęp do morza; jego niezawisłość polityczna, gospodarcza oraz całość terytorialna winna być zagwarantowana układem międzynarodowym. W reakcji na to, 15 października 1918 roku wszystkie stronnictwa polskie przedstawiły na Radzie Państwa w Wiedniu rezolucję, stwierdzając w niej, że polscy posłowie uważają się za obywateli wolnego i zjednoczonego państwa polskiego. Inne narody monarchii również szykowały się do ogłoszenia własnej państwowości: swe niepodległościowe deklaracje wkrótce ogłosili także Czesi, Słoweńcy, Chorwaci, Serbowie i Ukraińcy. Dominacja Austriaków dobiegała końca. Coraz częściej pojawiały się pytania o przyszły kształt wolnej Polski.
Konspiracja
W Krakowie w kilku ośrodkach prowadzono równolegle działania zmierzające do wystąpienia przeciw zaborcom. Ważną rolę odgrywały wówczas: Stowarzyszenie Wzajemnej Pomocy Byłych Uczestników Walk Legionów Polskich (powstałe w maju 1918 roku, przewodniczącym Rady Nadzorczej został płk Bolesław Roja), Polska Organizacja Wojskowa (powstała w 1914 roku jako jedyna niezależna od obcych państw siła militarna), Organizacja „Wolność” (tworzona przez polskich żołnierzy służących w armii austriackiej). W organizacji tej działali znani z późniejszej akcji oswobodzenia Krakowa ppor. Wilhelm Stec czy por. Jan Gawron.
Znaczącą rolę w konspiracyjnych przygotowaniach zmierzających do przejęcia władzy odegrał płk Bolesław Roja, pracujący wówczas w Towarzystwie „Żegluga Polska”, mieszczącym się w kamienicy Pod Matką Boską przy krakowskim Rynku. Skupił on wokół siebie pewną grupę osób, z którą opracowywał plany organizacyjne przejęcia władzy. Nie dysponował wówczas prawie żadną siłą zbrojną, jednak wkrótce do jego grupy zaczęli dołączać kolejni spiskowcy, służący na co dzień w krakowskich strukturach armii austriackiej, co ułatwiło gromadzenie uzbrojenia, organizowanie sabotaży kolejowych i poznawanie planów Austriaków wobec Krakowa.
Wszystkie szeroko zakrojone działania konspiracyjne mogły okazać się mało skuteczne, gdyby nie upór i konsekwencja w działaniu jednego z niepodległościowych działaczy – por. Antoniego Stawarza. Działalność konspiracyjną rozpoczął on w gimnazjum w Nowym Sączu. Podczas I wojny światowej walczył w armii austriackiej. W sierpniu 1918 roku kompania por. Stawarza została przeniesiona do Krakowa – do służby w 93. pułku piechoty stacjonującym w koszarach przy ulicy Kalwaryjskiej. We wrześniu tego samego roku objął dowództwo kompanii karabinów maszynowych w 57. pułku piechoty. Por. Stawarz kwaterował w pobliżu koszar, w willi Marii Wisłockiej przy Placu Lasoty 3.
Współpracował między innymi z ppor. Ignacym Śniegowskim i plut. Zapartem. Siatka konspiracyjna kierowana przez Stawarza gromadziła informacje o rozlokowaniu i sile załogi Twierdzy Kraków, planowała działania zmierzające do opanowania koszar i głównych budynków wojskowych w mieście.
W krótkim czasie Stawarz dysponował organizacją zbrojną, która prócz 3 oficerów, 2 kompanii piechoty i 2 plutonów karabinów maszynowych liczyła także około czterdziestoosobowy nieformalny oddział Józefa Badziocha. Była to wówczas jedyna siła, która mogła czynnie wystąpić w Krakowie przeciw Austriakom.
Plan
30 października na wieść o przewrocie w Czechach i na Morawach por. Stawarz udał się do płk. Roji, by otrzymać zgodę na podjęcie działań w dniu następnym. Otrzymał rozkaz oczekiwania. Wrócił więc do willi Marii Wisłockiej. Wręczył gospodyni pieniądze, prosząc o zakup materiału i uszycie kokardek w narodowych barwach. Wieczorem tego samego dnia przybyli łącznicy, dostarczając płk. Roji rozkaz zajęcia w dniu następnym odwachu na Rynku Głównym. W zamierzeniu Roji miała to być właściwie demonstracja siły, nastawiona na osłabienie pozycji Austriaków w toczących się równolegle rozmowach Polskiej Komisji Likwidacyjnej z zaborcą. Płk Roja zmienił zdanie, ale jego rozkaz odwołania czynnego wystąpienia nie dotarł do Stawarza na czas.
Akcja
Późnym wieczorem 30 października Stawarz poszedł do koszar przy ulicy Wielickiej 2 (dawny Zajazd pod św. Benedyktem) i z por. Pustelnikiem omówił plan działania na dzień 31 października. Następnie skierowali się na dworzec kolejowy w Płaszowie.
Por. Stawarz, mając na uwadze strategiczną rolę kolei, starał się pozyskać przychylność kolejarzy z Płaszowa i Prokocimia, którzy tego samego wieczora o godzinie 21.00 zatelegrafowali do wszystkich stacji na terenie Galicji: „Rewolucja w Krakowie. Rząd Polski objął władzę. Wstrzymać wszystkie transporty, które by chciały wyjechać poza granice kraju, skierować je na Kraków”. Istotny wkład w akcję podjętej przez Stawarza miała „grupa dezerterów” Józefa Badziocha, działająca w Prokocimiu. Rozbroiła ona między innymi posterunek żandarmerii austriackiej, wznosząc okrzyki „Polska powstała!”.
Wczesnym rankiem 31 października Antoni Stawarz opuścił willę pani Wisłockiej i udał się do koszar przy ulicy Kalwaryjskiej. Około godziny 6.30 koszary przeszły w polskie ręce.
Następnie spiskowcy rozpoczęli marsz ulicami miasta na Rynek Główny przed odwach – siedzibę głównej warty garnizonu. Nie był to oczywiście budynek o znaczeniu militarnym, zdobycie go miało jednak ogromne znaczenie symboliczne. Tutaj komendant warty austriackiej przekazał odwach polskiemu dowódcy, odnotowując to w książce raportów. Zegar na wieży ratusza wskazywał godzinę 11.25. Miasto po latach zaborów odzyskało niepodległość.
INFORMACJE PRAKTYCZNE:
spacer pieszy,
czas przejścia: 2 godziny
długość: 3 km
TRASA:
1. Willa Julia (pl. Lasoty 2)
2. Willa Wisłockich (pl. Lasoty 3)
3. Koszary artylerii przy ul. Kalwaryjskiej
4. Dworek Pod św. Benedyktem (ul. Wielicka 2)
5. Stacja Kraków-Płaszów (pl. Braci Dudzińskich 1) oraz zespół dawnej lokomotywowni (ul. Prokocimska)
Bibliografia:
1. Chmiel A., Oswobodzenie Krakowa 31 października 1918, Kraków 1929.
2. Nowak J.T., Wieża Wolności 1918. W 90. rocznicę wyzwolenia Krakowa, Kraków 2008.
3. Klimas M., Lesiak-Przybył B., Sokół A., Wielki Kraków. Rozszerzenie granic miasta w latach 1910–1915. Wybrane materiały ze zbiorów Archiwum Państwowego w Krakowie, Kraków 2010.
4. Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Krakowa, Kraków w Dziejach Narodu. Podgórze w dziejach wielkiego Krakowa: materiały sesji naukowej odbytej 17 kwietnia 1999 roku, Kraków 2000.
5. www.podgorze.pl